Komosa z pieczonymi warzywami i jajkiem w koszulce. O jacie, jakie to wyszło pyszne! Zdrowo wcale nie oznacza nudno i bez smaku. A to danie jest tego najlepszym przykładem. Koniecznie musiało więc tu trafić. Zapisujcie więc przepis i przekonajcie się sami :).
To danie powstało jako pomysł na śniadanie. A zaczęło się od upieczonych w większej ilości warzyw, które czekały na wykorzystanie w lodówce. Co swoją drogą, jest właśnie świetnym pomysłem na wypełnienie lunchboxów czy właśnie przygotowanie szybkich, zdrowych posiłków.
Przygotowałam więc bez zbożową bazę w formie pietruszkowej komosy…
Uzupełnienie całości o jajko w koszulce było wręcz idealnym wyborem. Ze względów zdrowotnych, gdyż żółtko jest bogactwem składników odżywczych, w tym żelaza. Co dla nas kobiet, jest szczególnie ważne. Połączenie więc płynnego żółtka z pietruszką i sokiem z cytryny ( źródłem wit. C) poprawia jego przyswajanie.
No i ze względów smakowych 😀 Płynne żółtko otulające pieczone warzywa o nucie curry… Pychota!
Komosa z pieczonymi warzywami i jajkiem w koszulce to kolejny pomysł na pyszny i jednocześnie odżywczy posiłek. Oraz jako odpoczynek od zbóż ;).
Przepis
SKŁADNIKI:
- KOMOSA:
- 50g komosy (to porcja dla jednej osoby)
- 130g wody
- 2 spore łyżki posiekanej zielonej pietruszki
- sok z cytryny
- 1-2 łyżeczki oliwy z oliwek
- sól, świeżo zmielony pieprz
- WARZYWA:
- 250g brukselki
- 1 średni batat
- 2 mniejsze cebule
- 1 łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 łyżki oliwy do smażenia
- JAJKA:
- 1-2 jajka
- łyżka octu
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- Warzywa myjemy. Z brukselki usuwamy ewentualne brzydkie listki, odcinamy trzon i przekrawamy na pół. Batat obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Cebulę kroimy w piórka.
- Następnie wszystko wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Dodajemy przyprawy, polewamy oliwą i dokładnie mieszamy, najłatwiej będzie rękami ;).
- Warzywa pieczemy przez 20-25 minut w temperaturze 200 stopni.
- W tym czasie płuczemy komosę, wrzucamy do garnka, zalewamy odmierzoną porcją wody, solimy szczyptą soli i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem 15 minut. Po tym czasie ściągamy komosę z ognia i odstawiamy pod przykryciem na bok.
- Ciepłą, ale nie gorącą komosę mieszamy z posiekaną pietruszką i oliwą z oliwek. Mieszamy i doprawiamy solą, pieprzem oraz odrobiną soku z cytryny.
- Kolejno przygotowujemy jajko w koszulce: Wbijamy jajko do filiżanki. Zagotowujemy wodę w mniejszym garnku (wody powinno być do połowy garnka ok.05-0,7l).
- Zmniejszamy moc palnika do połowy, wlewamy łyżkę octu i mieszamy tworząc wirek. Celując dokładnie w środek wirku wlewamy przygotowane wcześniej jajko. Jeśli dobrze trafimy, wirek zrobimy za nas całą robotę i otoczy ładnie żółtko białkiem. Jeśli nie, można pomóc sobie łyżką delikatnie mieszając wodę wokół jajka.
- Od momentu wlania jajka czekamy na pierwsze bulgotnięcie wody (trwa to kilka sekund) i od tego momentu liczymy czas. U mnie jest to 2min 45sek. Wyciągamy jajko.
- Na przygotowaną wcześniej komosę wykładamy upieczone warzywa, a na ich wierzchu gotowe jajko. Jeśli ktoś ma ochotę można przygotować sobie jeszcze jedno 😉
WSKAZÓWKI:
Ilość warzyw wystarcza na 2 porcje. Jeśli jednak macie w zamiarze przygotować tylko jedną, to resztę warzyw można przechowywać w lodówce do 3 dni. Mi szkoda załączać piekarnik dla kilku warzyw, więc zawsze przygotowuję większą porcję, a tym samym mam już część kolejnego posiłku gotową.